Czas kwiatu piołunu
Twoje dłonie pachną fiołkami,
ale chowasz je, gdy jestem obok.
Jak łasica zwinny,
patrzysz w oczy tygrysowi.
Czemu unikasz moich spojrzeń.
A może mnie nie ma.
Istnieję tylko trójwymiarowo
jak hologram marzeń.
Moich marzeń,
a ciebie
naprawdę,
po prostu
nie ma.
Zielona wódka z piołunem zwietrzała,
na dnie - martwy osad,
nieruchomy
w kryształowej karafce.
Kryształowej ?
Śniłam tak długo?
ale chowasz je, gdy jestem obok.
Jak łasica zwinny,
patrzysz w oczy tygrysowi.
Czemu unikasz moich spojrzeń.
A może mnie nie ma.
Istnieję tylko trójwymiarowo
jak hologram marzeń.
Moich marzeń,
a ciebie
naprawdę,
po prostu
nie ma.
Zielona wódka z piołunem zwietrzała,
na dnie - martwy osad,
nieruchomy
w kryształowej karafce.
Kryształowej ?
Śniłam tak długo?
Poem versions
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating