Trzy limeryki z palindromem
autor palindromów * : Tadeusz Morawski
---------------------------------------------------------
Okładał raz batem we wsi Złota,
chłopek kota bo milczy niecnota.
Bowiem z samego rana,
ktoś pożarł zapas siana.
A to kłamał koń - okłamał kota. *
Dawała pączki sarnom pod Białowieżą,
pani nauczycielka razem z młodzieżą.
Leśnicy się przyglądają
i tak się zastanawiają :
może jutro ta dama da tortu jeżom?*
Para emerytów nad rzeką San
miała raz na zarobek kiedyś plan.
Dzisiaj prócz emerytury,
okradają kolektury.
Napada pani i napada pan. *
---------------------------------------------------------
Okładał raz batem we wsi Złota,
chłopek kota bo milczy niecnota.
Bowiem z samego rana,
ktoś pożarł zapas siana.
A to kłamał koń - okłamał kota. *
Dawała pączki sarnom pod Białowieżą,
pani nauczycielka razem z młodzieżą.
Leśnicy się przyglądają
i tak się zastanawiają :
może jutro ta dama da tortu jeżom?*
Para emerytów nad rzeką San
miała raz na zarobek kiedyś plan.
Dzisiaj prócz emerytury,
okradają kolektury.
Napada pani i napada pan. *
My rating
My rating
My rating
My rating