ZGINĄŁBYM W IMIĘ MIŁOŚCI
ZGINĄŁBYM W IMIĘ MIŁOŚCI
Zmysły dotyku, słuchu i zapachu
nad krawędzią przestrzeni
raju i Ziemi
w czasie rozdwojone nie zastygły
ni w rozkołataniu mnogich słów
pragnąc miłości… nie ciszy
więc mów
A gdy mogłoby jutro zmysłów nie być
i w gajach, łąkach i strumieniach
miałoby nie być ciebie
byłbym jak… sam nie wiem
i jak miałbym żyć
zginąłbym w imię miłości
jak nic
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………………… Toruń 21 lipca '18
Zmysły dotyku, słuchu i zapachu
nad krawędzią przestrzeni
raju i Ziemi
w czasie rozdwojone nie zastygły
ni w rozkołataniu mnogich słów
pragnąc miłości… nie ciszy
więc mów
A gdy mogłoby jutro zmysłów nie być
i w gajach, łąkach i strumieniach
miałoby nie być ciebie
byłbym jak… sam nie wiem
i jak miałbym żyć
zginąłbym w imię miłości
jak nic
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………………… Toruń 21 lipca '18
My rating
My rating
My rating