właśnie dlatego nie jestem poetą
z jednej książki do drugiej
od wiersza do wiersza
od gazety do gazety
od jednego cycka do drugiego
od pępka do cipki
orgazm!!!!
od samobójstwa odwiodła mnie pewna poetka
która pije gin i nałogowo czyta Barańczaka
w łóżku jest cudowna
zwłaszcza w pozycji 69
dużo przyjemniej jest umierać pomiędzy jej udami
gdy świat za oknem na chwilę się ode mnie odpierdolił
to dużo lepsze niż śmierć na krzyżu
pośród tłumu gapiów
i dwóch (nie)winnych
zbrodni pachnącej winem
dużo przyjemniej jest trwać w miłości
podsycać jej trawiący ogień
pieprzyć się na pohybel starości
i niechby sąsiedzi stojący na balkonach
w swoich enklawach nudnego życia
wypalili wszystkie papierosy
poobgryzali do krwi paznokcie
dużo przyjemniej jest napić się poczciwej starej whisky
i przypalić cygaro zawijane na kolanie
jakiejś grubej kubanki
siedzieć na brzegu łóżka i wnikać w wiersze Bukowskiego
o wiele gorzej jest pisać wiersze
i umierać na krzyżu
zwłaszcza gdy ci którzy cię powiesili
mylą twoje imię z Berrymanem
od wiersza do wiersza
od gazety do gazety
od jednego cycka do drugiego
od pępka do cipki
orgazm!!!!
od samobójstwa odwiodła mnie pewna poetka
która pije gin i nałogowo czyta Barańczaka
w łóżku jest cudowna
zwłaszcza w pozycji 69
dużo przyjemniej jest umierać pomiędzy jej udami
gdy świat za oknem na chwilę się ode mnie odpierdolił
to dużo lepsze niż śmierć na krzyżu
pośród tłumu gapiów
i dwóch (nie)winnych
zbrodni pachnącej winem
dużo przyjemniej jest trwać w miłości
podsycać jej trawiący ogień
pieprzyć się na pohybel starości
i niechby sąsiedzi stojący na balkonach
w swoich enklawach nudnego życia
wypalili wszystkie papierosy
poobgryzali do krwi paznokcie
dużo przyjemniej jest napić się poczciwej starej whisky
i przypalić cygaro zawijane na kolanie
jakiejś grubej kubanki
siedzieć na brzegu łóżka i wnikać w wiersze Bukowskiego
o wiele gorzej jest pisać wiersze
i umierać na krzyżu
zwłaszcza gdy ci którzy cię powiesili
mylą twoje imię z Berrymanem
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating