GDYŚMY...

5.0/5 | 4


GDYŚMY...


W odgłosach puchu cudnej nocy
nieogarniona miłość władnie mą duszą
zarysowuję więc piórem myśl nagą jak ty
namiętnych wyroczni azymutem

Na styku dwu wielopalczastych ciał
mgła rozkoszą zasnuwa nam oczy
gdyśmy w oku sieci miłosnej pajęczyny
niczym spirali życia jak tornado

Szklą się w oknie nasze westchnienia
wtajemniczone spoglądają nań boginki
zwodzicielskie driady gną nasze cne cienie
i czasu w przestrzeni słodkie ukojenie


⊰Ҝற$⊱……………………………………………………… …………… Toruń 28 czerwca '18



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
25.09.2018,  bezecnik

My rating

My rating:  
25.09.2018,  Ula eM

My rating

My rating: