jak łatwo jest obrócić świat do góry nogami
gładkość mórz księżycowych
niczym nie zmąconych
wypływa z moich żył
odprowadzam ją wzrokiem
w niezasklepione słowem szpary
starego parkietu
kruk
co przysiadł na parapecie
nakazuje pójść spać
nie wie że ja zazwyczaj
przesypiam monotonne dnie
noce zostawiam na….
a gdyby założyć że wszechświat
mógłby mnie porzucić
jak niechcianego kota
cóż począłby księżyc?
pewnie skreśliłby trzy szóstki
i otworzył bramy do piekła
a ja?
poszukałbym w książce teleadresowej
spokojnej przystani
zacząłbym od litery „B”
może osiadłbym
na spokojnej tafli wody
lub zamieszkał po drugiej stronie…..
lustra
troski?
a niech je wszystkie!!!!
niechże opadną na dno studni
obciążone kamieniami
spójrz jak łatwo odwrócić świat
do góry nogami
tu lewo jest prawe
a prawe jest lewe…
ciało jest cieniem
noc jest głębsza od morza
to tu kochasz mnie najbardziej
niczym nie zmąconych
wypływa z moich żył
odprowadzam ją wzrokiem
w niezasklepione słowem szpary
starego parkietu
kruk
co przysiadł na parapecie
nakazuje pójść spać
nie wie że ja zazwyczaj
przesypiam monotonne dnie
noce zostawiam na….
a gdyby założyć że wszechświat
mógłby mnie porzucić
jak niechcianego kota
cóż począłby księżyc?
pewnie skreśliłby trzy szóstki
i otworzył bramy do piekła
a ja?
poszukałbym w książce teleadresowej
spokojnej przystani
zacząłbym od litery „B”
może osiadłbym
na spokojnej tafli wody
lub zamieszkał po drugiej stronie…..
lustra
troski?
a niech je wszystkie!!!!
niechże opadną na dno studni
obciążone kamieniami
spójrz jak łatwo odwrócić świat
do góry nogami
tu lewo jest prawe
a prawe jest lewe…
ciało jest cieniem
noc jest głębsza od morza
to tu kochasz mnie najbardziej
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating