BY ZAISTNIAŁO COŚ WIĘCEJ
BY ZAISTNIAŁO COŚ WIĘCEJ
W niemej ciemności niebytu
gwiazdy pyłem rtęciowo srebrnym
samotne słowa posklejały w wersy
by pustka tranzytu wszechbytu
nie tkwiła w smutku podniebnym
by zaistniało coś więcej
By cisza nie współgrała z bezsensem
chwila za chwilą nie uleciały w nicość
z półmroków osuwisk piekielnych
ku nieba galaktycznym krawędziom
w próżnie z łez półgłosu dreszczem
wyjściem awaryjnym poetów wyklętych
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………………… Porąbka 23 czerwca '18
W niemej ciemności niebytu
gwiazdy pyłem rtęciowo srebrnym
samotne słowa posklejały w wersy
by pustka tranzytu wszechbytu
nie tkwiła w smutku podniebnym
by zaistniało coś więcej
By cisza nie współgrała z bezsensem
chwila za chwilą nie uleciały w nicość
z półmroków osuwisk piekielnych
ku nieba galaktycznym krawędziom
w próżnie z łez półgłosu dreszczem
wyjściem awaryjnym poetów wyklętych
⊰Ҝற$⊱……………………………………………………………… Porąbka 23 czerwca '18
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
...By...
zaistniało Poeto, by zaistniało...My rating