OBIECANKI CACANKI
OBIECANKI CACANKI
Kto obiecał nieba ci przychylić
w pulsujących lędźwiach
czy oczy zamknąwszy raj ujrzeć
w rozmarzeniu
Tęsknotę i opłakiwanie świadomości mylić
w nieruchomo chromym życiu
świergocie metafory groteski
nieba złoconym półcieniu
W wysrebrzone zerkać szyby
poprzez traumy wszechogarniające
skrywane podstępnie w złudzeniu
czy wszystko to na chwilę… wszystko na niby ?
W oczekiwaniu, aż żal przeminie
…tkwić
jak tęcza, która o zmierzchu ginie…
ten barwny bajecznie… czy wilczy bilet ?
⊰Ҝற$⊱ ……………………………………………………… Porąbka 2O czerwca '18
Kto obiecał nieba ci przychylić
w pulsujących lędźwiach
czy oczy zamknąwszy raj ujrzeć
w rozmarzeniu
Tęsknotę i opłakiwanie świadomości mylić
w nieruchomo chromym życiu
świergocie metafory groteski
nieba złoconym półcieniu
W wysrebrzone zerkać szyby
poprzez traumy wszechogarniające
skrywane podstępnie w złudzeniu
czy wszystko to na chwilę… wszystko na niby ?
W oczekiwaniu, aż żal przeminie
…tkwić
jak tęcza, która o zmierzchu ginie…
ten barwny bajecznie… czy wilczy bilet ?
⊰Ҝற$⊱ ……………………………………………………… Porąbka 2O czerwca '18
My rating
My rating
My rating