W SOBIE SAMYM
W SOBIE SAMYM
Wygaszam zmęczone powieki
mimozy senne ocalam
na tę krótką chwilę
na rozdrożu do jutra
stanu nieważkości
w czarnym oceanie nocy
o smaku czasu
zużytych kalendarzy ziemi obiecanej
też na chwilę
muśniętą niewidzialną wiecznością
co nadają światu inne kształty
uwalniają długo zaplątane myśli
nieskończeń na oścież rozwartych
pośród wielkiej nieobecności
w sobie samym
⊰Ҝற$⊱ ………………………………………………………… Samotnia 6 maja '18
Wygaszam zmęczone powieki
mimozy senne ocalam
na tę krótką chwilę
na rozdrożu do jutra
stanu nieważkości
w czarnym oceanie nocy
o smaku czasu
zużytych kalendarzy ziemi obiecanej
też na chwilę
muśniętą niewidzialną wiecznością
co nadają światu inne kształty
uwalniają długo zaplątane myśli
nieskończeń na oścież rozwartych
pośród wielkiej nieobecności
w sobie samym
⊰Ҝற$⊱ ………………………………………………………… Samotnia 6 maja '18
My rating
My rating
My rating
My rating