Wieczny płomień.

author:  Emilia
5.0/5 | 3


Przeszyj mnie wzrokiem.
Na wylot.
Rozpal te kurwiki w oczach. Płoń.

Rozpal żar.
Pocałuj jakby to był ostatni już raz.

Moje usta - zapamiętaj ich smak.
Pocałuj każdy centymetr ciała.
Palisz się? Czujesz żar?

Ten ogień płonie od wielu lat.

Weź mnie za ręce. Złap mnie za włosy.

Spłoń ze mną.
Zatop się we mnie.

W skórze, w zapachu, uczuć naszych lawinie.
Pozwól jej spaść. Na nas.


Bo jak raz ten ogień rozpaliliśmy.
Tak na wieczność płonąć będzie.
Nie zgasi go nikt.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Tylko nie..

nie 'kurwiki'-okropna Bergerowa ze swoim owsem.
Cały czar prysł.
14.07.2018,  Ula eM

My rating

My rating:  
14.07.2018,  Ula eM