na kolację były maliny i truskawki
szósta trzydzieści nad ranem
siedzimy w łóżku
kompletnie nadzy
słuchamy Armstronga
i dopijamy whisky
ona paraduje przede
mną z tą swoja bezczelną seksualnością
jej tyłek
cycki
i wciąż mokra cipka
mógłbym zerżnąć ją
w tej właśnie chwili
ale zapach kawy odwleka
ten moment na kilka nanosekund
mógłbym rzucić ją na łóżko
wsunąć język w lepką wilgoć
pomiędzy udami
mógłbym ale…
jazz wciąż gładko wsącza się w żyły
w których krew walczy z whisky
wynik zdaje się być przesądzony
siedzimy w łóżku
kompletnie nadzy
słuchamy Armstronga
i dopijamy whisky
ona paraduje przede
mną z tą swoja bezczelną seksualnością
jej tyłek
cycki
i wciąż mokra cipka
mógłbym zerżnąć ją
w tej właśnie chwili
ale zapach kawy odwleka
ten moment na kilka nanosekund
mógłbym rzucić ją na łóżko
wsunąć język w lepką wilgoć
pomiędzy udami
mógłbym ale…
jazz wciąż gładko wsącza się w żyły
w których krew walczy z whisky
wynik zdaje się być przesądzony
My rating
My rating
...erotyka?
Trenku... to nie jest erotyka. To co nam tu przedstawiłeś jest porno. Erotyka jest zmysłowa a porno jest ekspozycją obrazu.Lubię twoje wiersze, ale ten... pojechałeś po bandzie.
My rating
My rating
My rating
Charles
Bukowski by się ucieszył.My rating