O KWIATACH, POETACH I KOBIETACH RZECZ
O KWIATACH, POETACH I KOBIETACH RZECZ
Uchodzą kwiaty z łąk posmutniałych
zwiędłymi bukietami
smutnie wyschnięte i wypłowiałe
uchodzą jak ludzie w zaświaty
na śmierć zapłakani
czasem bez słów… czasem ze słowami
Uchodzą gdzieś poeci
słowieniem wierszy szeregami
smutnie poszarzali, zmumifikowani
duchy ich pną się w nieomylny zew
bezgłosu pustych horyzontów
niedopowiedzeń
Uchodzą niegdysiejsze kobiety
bezkształtne choć nieśmiertelne
w wiecznych wiosnach
całowane, pieszczone, spełnione
z kwieciem wierszy osieroconych
jak… one
⊰Ҝற$⊱ ……………………………………………………………………… Toruń 29 marca '18
Uchodzą kwiaty z łąk posmutniałych
zwiędłymi bukietami
smutnie wyschnięte i wypłowiałe
uchodzą jak ludzie w zaświaty
na śmierć zapłakani
czasem bez słów… czasem ze słowami
Uchodzą gdzieś poeci
słowieniem wierszy szeregami
smutnie poszarzali, zmumifikowani
duchy ich pną się w nieomylny zew
bezgłosu pustych horyzontów
niedopowiedzeń
Uchodzą niegdysiejsze kobiety
bezkształtne choć nieśmiertelne
w wiecznych wiosnach
całowane, pieszczone, spełnione
z kwieciem wierszy osieroconych
jak… one
⊰Ҝற$⊱ ……………………………………………………………………… Toruń 29 marca '18
My rating
Moja ocena
Pierwsza cząstka najlepsza