A buty zedre zedre
Nim ochłonę
jeszcze zedrę te buty
zacisnę zęby
butelkę, która mi karze
nie puszczać okazji
gdzie ja? Gdzie miasto?
Gdzie cel?
Jeszcze pachnie komuną
tą już przeszłą tradycją, recepturą
pistacją i śmietaną której nie podważę
napełnia się wafel
wafel u Helenki,
-mówię: Proszę małego loda
zanim go jeszcze dostanę
jest delikatny, rozpływa się w ustach
problemy naglę schodzą na dalszy plan
pojawia się uśmiech i kończy się lód
trzeba zdzierać buty, zaciskać zęby
trzymać butelkę, produkować złość
ten pastwiący się nade mną gniew,
nim ułożę sobie nowy cel
zaakceptuje siebie i świat
to co mam i czego mieć nie będę
to czego nigdy nie chciałbym mieć
a wyciągam po to rękę.
Życie- niezasłużona nagroda
Miłość-bolesne wspomnienie
Przyszłość- której jeszcze nie akceptuje
i spacer mam za sobą
jeszcze zedrę te buty
zacisnę zęby
butelkę, która mi karze
nie puszczać okazji
gdzie ja? Gdzie miasto?
Gdzie cel?
Jeszcze pachnie komuną
tą już przeszłą tradycją, recepturą
pistacją i śmietaną której nie podważę
napełnia się wafel
wafel u Helenki,
-mówię: Proszę małego loda
zanim go jeszcze dostanę
jest delikatny, rozpływa się w ustach
problemy naglę schodzą na dalszy plan
pojawia się uśmiech i kończy się lód
trzeba zdzierać buty, zaciskać zęby
trzymać butelkę, produkować złość
ten pastwiący się nade mną gniew,
nim ułożę sobie nowy cel
zaakceptuje siebie i świat
to co mam i czego mieć nie będę
to czego nigdy nie chciałbym mieć
a wyciągam po to rękę.
Życie- niezasłużona nagroda
Miłość-bolesne wspomnienie
Przyszłość- której jeszcze nie akceptuje
i spacer mam za sobą
My rating
My rating
My rating
My rating