Wieloświat

author:  Ula eM
5.0/5 | 6


A taka Anna Achmatowa.
Ta ! była bardzo wykształcona.
I cóż jej było z tych motyli
i ze strzelistych wież kościołów.
Zaklęta w stary dagerotyp,
wpół zakochana, wpół uśpiona.

A ja, z moimi pragnieniami ?
Wzięłam zapłatę za cierpienie.
Lecz kiedy budzę się o brzasku
czuję na palcach światła drganie.
Księżyc - spłonął o świcie
- a ja
jestem krew z krwi tego świata,
ja - życie.
Boję się kryształowego popiołu.

Sza.
Śpijcie anielskie moje skrzydła.
Za drzwiami złe żywioły.
Za drzwiami Czas.
On wiecznie czyha
na wszystkie naiwne anioły.

1997r.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Lekka nutka demonizmu

Dobry wiersz, z lekką nutką demonizmu.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
28.05.2018,  Dekameron

My rating

My rating: