Molesta

author:  Ula eM
5.0/5 | 2


Ezoterycznie, lirycznie, delikatnie
zaczynaj dzień,
dziewczyno.

Banał na śniadanie przyprawiony fiołkiem
i listkiem mięty.
Schodami - byle do dnia.
I - widzisz to?
Z każdym krokiem
coraz bardziej żyjesz.

Egzystencjalne troski?
Erupcja zła?
Prawdziwa krypta i kalie?

Tak, Boże.
Nie każdy tyle dostał,
nie każdy mógł tyle dać,
a życie jest piękne.
Tak, Boże.

Rozumiem.

Lirycznie i ezoterycznie
zaczynaj dzień.

Ave, dziewczyno.
Duchy Cię kochają!

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
13.04.2018,  Dekameron