TEN WIERSZ… I NIC WIĘCEJ

0.0/5 | 0


TEN WIERSZ… I NIC WIĘCEJ


Na peryferiach seledynu nieba
ścielą się w bólach czasu
chmurnych dni pastele
ściekają z ciszy kalendarza
w niebywałym pośpiechu

Z niezliczonymi łzami deszczu
wypłukują znaczenia bez nazw
czułym dotykiem nie poznane
nawet powietrze rzuca cień
na kaskady myśli pośród delikatnych godzin
które w ramionach chwil zastygły

Zasklepia słabą widoczność
na życie samo w sobie
na sztalugach szczęścia rozpięte
bełta nadzieje na Słońce
i tylko niedosyt serca
poddanego prozy torturom…
i dzisiaj tylko ten wiersz… i nic więcej


⊰Ҝற$⊱………………………………………………………………… Toruń 12 stycznia '18



 
COMMENTS