(IPOGS, Walls) czy przekraczając granice

author:  iwona stokrocka
5.0/5 | 15


czy przekraczając granice
rozsądku
powinno się najpierw
zapukać
w czoło?



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
26.02.2018,  batuda

@ bronmus45

mnie nawet cholera jasna nie podpowiada, kim Pan tam jest, po tej drugiej stronie.

a ja, bardzo Pana przepraszam, ale jest Pan już dla mnie męczący. i albo nie czyta mnie Pan dokładnie, albo jest Pan niekumaty. a może, robi Pan sobie ze mnie jaja, np. z nudów.

naturalnie, że zrobiłam wiele rzeczy, których żałuję. i o tym już Panu pisałam poniżej.

pisałam o myślach i o czynach. a teraz, jeżeli się Pan nadal nudzi, proszę jeszcze raz poczytać.

ja Panu już na dzisiaj dziękuję.

My rating

My rating:  
25.02.2018,  pola

@ iwona stokrocka

...i nigdy, ale to nigdy nic nie uczyniłaś, aby później żałować. Takiego charakteru pozazdroszczą nawet święci...
.
P.S - przepraszam za formę Ty, lecz ja nie uznaję w sieci innej, z uwagi chociażby na to, że "cholera jasna wie", kto po drugiej stronie łącza.
25.02.2018,  bronmus45

My rating

My rating:  

@ bronmus45

bardzo mi przykro, że Pana zawiodę swoją pewnością, ale z każdej mojej myśli (dokładnie przemyślanej i przewałkowanej na wszystkie strony), wychodzi mi zawsze ładnie wyrośnięte ciasto. bez zakalca. ps. w tej chwili, robię pięknie wyrośnięte faworki, na urodziny mojej córki. czuje Pan jak ładnie pachnie? :) miłego wieczoru.

@ iwona stokrocka

- świadomość świadomością, a odruchy chwili odruchami. Wydaje mi się, że poruszamy się na innych poziomach. Szkoda dalszego mielenia. Z tej mąki można tylko upichcić zakalec.
25.02.2018,  bronmus45

My rating

My rating:  

@ bronmus45

to, co tutaj piszesz, może jedynie świadczyć o tym, że nie panujesz nad swoją świadomością, a wszystko, co robisz, robisz - nieświadomie.

a od kiedy to ocenę naszego postępowania dyktują nam osoby będące obok? nie potrafisz sam siebie ocenić?

osobiście, zdarza mi się robić nierozsądne rzeczy, całkowicie świadomie. i nie potrzeba mi pukania się innych w czoło. potrafię się sama popukać.

pozdrawiam serdecznie.

My rating

My rating:  
25.02.2018,  Alina Bożyk

My rating

My rating:  
25.02.2018,  A.L.

@ iwona stokrocka

Wydaje mi się wręcz odwrotnie, gdyż przekraczając granice rozsądku nie jesteśmy przecież zdolni do świadomej oceny sytuacji. Dlatego też to osoby obok nas będące nawołują wtedy - puknij się w czoło. Bez nich zaszlibyśmy często o krok za daleko.
25.02.2018,  bronmus45

@ bronmus45

dlatego i moje pytanie.

i jakże adekwatne, do Twojej wypowiedzi.

ps. zamknąłeś się nią sam w kółku. zamiast...z niego wyjść :)

@ iwona stokrocka

Wydaje mi się, że większość "dzięciolenia" (pukania w czoło) zdarza się jednak już po fakcie.
Pozdrawiam.
25.02.2018,  bronmus45

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@ bronmus45

każdy ma własny rozsądek, i każdy za niego odpowiada. osobiście, znam granice swojego.

czasami odnoszę wrażenie, że mogłabym się sama popukać w czoło, zanim je przekroczę, niż później, będą to robić inni, albo ja sama.

jeżeli przekraczmy próg, to raczej pukamy przed jego przekroczeniem, a nie - już po.

My rating

My rating:  
25.02.2018,  Maciej Misiu

???

a skąd niby masz wiedzieć, kiedy się pukać - to znaczy kiedy owe granice przekraczasz?
25.02.2018,  bronmus45

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
25.02.2018,  wroc

Moja ocena

:-)
My rating: