Twoje wyznanie
unicestwiło bezkres
nagromadzonego sceptycyzmu
o kolory przyszłorocznej jesieni
Wyzwoliło mnie
z obślizłych objęć strachu
o bylejakość codziennej kurtuazji
Pozwoliło wziąć głęboki oddech,
zamknąć oczy
i ujrzeć słońce otoczone marzeniami
nagromadzonego sceptycyzmu
o kolory przyszłorocznej jesieni
Wyzwoliło mnie
z obślizłych objęć strachu
o bylejakość codziennej kurtuazji
Pozwoliło wziąć głęboki oddech,
zamknąć oczy
i ujrzeć słońce otoczone marzeniami
Już...
...przeczytane (jak materiały do przemyślenia)A co będzie dalej to dzień przyniesie.