AUTOPORTRET…?
AUTOPORTRET…?
Nie możesz się oprzeć wrażeniu
żeś jest tak boleśnie prawdziwy
w każdym życia chwili rojeniu
boś w wiersze najprawdziwsze ubrany
choć portret twój niedokończony
o zmierzchu nieświadomym tego
A może to twe serce tylko
jest prawdziwsze od tych bez imienia
co po drogach wiodących donikąd
snują się przez czas tułaczy
pod światło w Elizjum przeźrocza
w śmiertelne przyodziani szaty
I nie możesz się oprzeć wrażeniu
choć jesteś boleśnie prawdziwy…
że portret twój niedokończony
w pewnej życia chwili przepadnie
zasnuty czarnym smutku werniksem
spłonie nim na kawałki rozpadnie
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………………Toruń 24 listopada '17
Nie możesz się oprzeć wrażeniu
żeś jest tak boleśnie prawdziwy
w każdym życia chwili rojeniu
boś w wiersze najprawdziwsze ubrany
choć portret twój niedokończony
o zmierzchu nieświadomym tego
A może to twe serce tylko
jest prawdziwsze od tych bez imienia
co po drogach wiodących donikąd
snują się przez czas tułaczy
pod światło w Elizjum przeźrocza
w śmiertelne przyodziani szaty
I nie możesz się oprzeć wrażeniu
choć jesteś boleśnie prawdziwy…
że portret twój niedokończony
w pewnej życia chwili przepadnie
zasnuty czarnym smutku werniksem
spłonie nim na kawałki rozpadnie
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………………Toruń 24 listopada '17
COMMENTS
ADD COMMENT