Wierząc że nie przyjdziesz
Nuży się ten krajobraz jutra
niepełnego w ciebie
nad tym rozlewiskiem cieni
nieprzebranych w słowa
jeszcze trochę tej przyszłości
zamieni się w proch
za nami te pogorzeliska
jeszcze czasem nawet ciepłe
a ja czekam, tu pozostawiony
sam z siebie wynikam
i gryzę się i ciebie głaszczę
lepszym niż żadne wspomnieniem
jeszcze rozglądam się zza rogu
i nasłuchuję kroków
i czekam w umówionym miejscu
wierząc że nie przyjdziesz
niepełnego w ciebie
nad tym rozlewiskiem cieni
nieprzebranych w słowa
jeszcze trochę tej przyszłości
zamieni się w proch
za nami te pogorzeliska
jeszcze czasem nawet ciepłe
a ja czekam, tu pozostawiony
sam z siebie wynikam
i gryzę się i ciebie głaszczę
lepszym niż żadne wspomnieniem
jeszcze rozglądam się zza rogu
i nasłuchuję kroków
i czekam w umówionym miejscu
wierząc że nie przyjdziesz
Moja ocena
Za: "sam z siebie wynikam"My rating