PO TEJ STRONIE NIEBOSKŁONU

5.0/5 | 3


PO TEJ STRONIE NIEBOSKŁONU


Jeszcze w wazonie kwiecie
dumne bo wniebobrane
a na spłakanej wierzbie
mizernie odzianej
w wrześniowe poranki
płowieje zieleń skazana na przemijanie
łagodnie więdnie jej smutne listowie
owładnięte wiatrem

Ostatni łapiąc oddech
oddala się z wolna
gdzie czas na ciszę
i uśpione frazy
słów nie odmienianych przez przypadki
i sennych malowideł chwile
po tej stronie nieboskłonu
w gwiezdnym pyle


⊰Ҝற$⊱ ……………………………………………………… Wierzyce 2 września '17



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Przyjemnie się czyta Twoje wiersze. Pozdrawiam i kradnę do siebie:)
My rating: