Niespełniona miłość 2
Pisałem dla niej
bez wytchnienia
bez końca tematem
o urodzonej prawie latem
kiedy uczuciem splecione
dłonie się pocą
a twarze rumienią
nie tylko w słońca
złotych promieniach
wymawiałem jej imię
we wszystkich przypadkach
tak pięknie
perła się odmieniała
była delikatnym dotykiem
cichą kołysanką pod wieczór
snem który na jawie się śni
o poranku słodkim budzikiem
dziś pozostała mi
tylko stalówka pordzewiała
wiersze nieskończone
i puste
pudełko po czekoladkach
bez wytchnienia
bez końca tematem
o urodzonej prawie latem
kiedy uczuciem splecione
dłonie się pocą
a twarze rumienią
nie tylko w słońca
złotych promieniach
wymawiałem jej imię
we wszystkich przypadkach
tak pięknie
perła się odmieniała
była delikatnym dotykiem
cichą kołysanką pod wieczór
snem który na jawie się śni
o poranku słodkim budzikiem
dziś pozostała mi
tylko stalówka pordzewiała
wiersze nieskończone
i puste
pudełko po czekoladkach
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating