Płonące spojrzenia

4.9/5 | 11


Moje nogi kołyszą się a on wyłapuje każdy ruch…
Góra, dół szybciej w przód, w tył
pośladki wibrują przenosząc się płynnie
tuż przed jego źrenicami prawo, lewo.
Schylam się i podnoszę kręcąc biodrami.
Krok bliżej kolana złączone, rozłączane.
Uśmiecham się czerwonymi ustami i nie przestaję,
poruszam ramionami obchodząc go wokół.
Prowadzę dłonie po swoim ciele, zwalniając
zarzucam włosami na odsłonięte plecy...
Podkreślam dłońmi swoje ruchy wymieniając płonące spojrzenia.
Wyśmienicie… Uwielbiam, jak prosi
o rozpięty kolejny guzik, każde dotknięcie…
Karmimy się pożądaniem.
Płynącym, jęczącym
tak, tak, tak!



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
23.02.2017,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
21.02.2017,  Gladius

Moja ocena

na pewno działa na wyobraźnię... ;) pozdrowienia dla Autorki...
My rating:  

My rating

My rating:  
21.02.2017,  Arkadio

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
21.02.2017,  wroc