SZMER POŻÓŁKŁYCH KARTEK
SZMER POŻÓŁKŁYCH KARTEK
Szmer pożółkłych kartek
starych książek zagubionych baśni
gdzie konkrecji słów esencje
zachłannie rozczytywane w dzieciństwie
dotykały struny duszy opuszkami
niczym sklepienia nieba egzemplum
nie odejdą przed ostatnim tchem
nim uniosę się z wiatrem, ulecę
i ukryję okryty nieskończonym snem
Odkurzę treść czasoprzestrzenną
fraz prozaicznie kiedyś zapodzianych
czytając z powagą śmiertelną
o poszukiwaniu straconego czasu
przez niemałego dziś księcia
z dziewczynkami z zapalnikami
w krainie szczurów miast czarów
pod okopconym nieboskłonem
rozświetlonym zórz eksplozji łunami
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………………… Toruń 15 stycznia '17
Szmer pożółkłych kartek
starych książek zagubionych baśni
gdzie konkrecji słów esencje
zachłannie rozczytywane w dzieciństwie
dotykały struny duszy opuszkami
niczym sklepienia nieba egzemplum
nie odejdą przed ostatnim tchem
nim uniosę się z wiatrem, ulecę
i ukryję okryty nieskończonym snem
Odkurzę treść czasoprzestrzenną
fraz prozaicznie kiedyś zapodzianych
czytając z powagą śmiertelną
o poszukiwaniu straconego czasu
przez niemałego dziś księcia
z dziewczynkami z zapalnikami
w krainie szczurów miast czarów
pod okopconym nieboskłonem
rozświetlonym zórz eksplozji łunami
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………………… Toruń 15 stycznia '17
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
O Boże jak ty mnie wzruszyłeś. Powróciły wspomnienia magia dziecinnych lat. Wspaniały wiersz. Pozdrawiam *)My rating