SZMER POŻÓŁKŁYCH KARTEK

5.0/5 | 6


SZMER POŻÓŁKŁYCH KARTEK


Szmer pożółkłych kartek
starych książek zagubionych baśni
gdzie konkrecji słów esencje
zachłannie rozczytywane w dzieciństwie
dotykały struny duszy opuszkami
niczym sklepienia nieba egzemplum
nie odejdą przed ostatnim tchem
nim uniosę się z wiatrem, ulecę
i ukryję okryty nieskończonym snem

Odkurzę treść czasoprzestrzenną
fraz prozaicznie kiedyś zapodzianych
czytając z powagą śmiertelną
o poszukiwaniu straconego czasu
przez niemałego dziś księcia
z dziewczynkami z zapalnikami
w krainie szczurów miast czarów
pod okopconym nieboskłonem
rozświetlonym zórz eksplozji łunami


⊰Ҝற$⊱………………………………………………………………… Toruń 15 stycznia '17



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

O Boże jak ty mnie wzruszyłeś. Powróciły wspomnienia magia dziecinnych lat. Wspaniały wiersz. Pozdrawiam *)
My rating:  

My rating

My rating:  
01.02.2017,  Malwina