TAM GDZIE ROSZĄ SIĘ METEORY

5.0/5 | 3


TAM GDZIE ROSZĄ SIĘ METEORY

Zawładnął nim zapach wszechświata
rtęciową obezwładnił ciszą
tonącą w nieistnień skal wnętrzu
gdzie krążą w czeluściach bezmiaru
olbrzymów kamienne owale
przyzwał giganta siłą nadludzką
bezimiennym owionął ogromem
gdzie drzemie wszystko i nicość
i skąd nie ma ucieczki w najdale

Nim pomknął w zadziwie uskrzydlon
tam gdzie roszą się meteory
najskrytszych marzeń klejnoty
ktoś całkiem jak ja… mi podobny
z piórem w dłoni wiecznie zmęczonym
w gwiazdorodne zapatrzon ogrody
w ich bezkres spojrzał nieśmiało…
skrytą w ciemność tunelu przepastną
poezji czarem zjaśniałą

⊰Ҝற$⊱ …………………………………………………………… Toruń - 7 stycznia '17

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

Moja ocena

Poruszyłeś dogłębnie struny serca. Dziękuję *)
My rating:  

My rating

My rating: