Gorzka szopka noworoczna

author:  Michał Muszalik
5.0/5 | 8


Kiedyś staniemy też przed Trybunałem
I padnie wśród wielu, także to pytanie,
Czy warto było nad tym krajem całym
Po raz kolejny wszcząć chocholi taniec.

Wtedy nie będzie już badania ustaw,
Wyższy nad wszystkich Sądu Wielki Prezes,
A my, w ze strachu zzieleniałych ustach,
Zmielimy każdą błyskotliwą tezę.

Spojrzymy w przeszłość, dusze zadziwione,
Że warto było chamstwo niczym diadem
Na głowę wkładać, a nieraz zroszone
Krwią ciepłą pola poić jeszcze jadem.

Aż wstyd nas spali, żeśmy tę krainę
Rozpartą między Odrą oraz Bugiem
Darli na strzępy jak marną tkaninę
I rozorali na pół niczym pługiem.

Lecz przedtem, warto bez prognoz wyników
wyborczych pojąć wcześniej niźli w trumnie:
Polsce nie trzeba żadnych przymiotników
I sama w sobie brzmi krótko - i dumnie.

I że spór sporem, ale pod sprawami,
Co dzielić będą nas aż świat się skończy,
Serca możemy poczuć korzeniami
Ten kraj nad Wisłą - co nas ciągle łączy.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
05.01.2017,  pola

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
04.01.2017,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
04.01.2017,  MaryPe

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
04.01.2017,  Arkadio

@ Marek Porąbka

Nie uważam za jeden z lepszych swoich wierszy jakościowo. Ale za potrzebny teraz, takie też trzeba czasem napisać. Dziękuję za opinię :)

Moja ocena

Wzniosę się nieco ponad i powiem Michale sucho.
Błyskotliwy.
My rating: