A MIAŁO BYĆ FILOZOFICZNIE
A MIAŁO BYĆ FILOZOFICZNIE
Leje się szampan
strumieniami
Po warg krawędziach…
spływa w snach
Kręci się Ziemia
na grzbiecie z nami
Na przemian w ciepło
w chłód
Gdzie samotności krzyk
nawet wrzask
Pozornie wszystko
toczy się jak dawniej
Splotem przypadków
niezliczonych
Myśli prawdziwych
słów niezabliźnionych
Wszechświata cząstek
maleńkich jak piach
W fajerwerkach
gwiazd nami zdumionych
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………Toruń 30 listopada '16
Leje się szampan
strumieniami
Po warg krawędziach…
spływa w snach
Kręci się Ziemia
na grzbiecie z nami
Na przemian w ciepło
w chłód
Gdzie samotności krzyk
nawet wrzask
Pozornie wszystko
toczy się jak dawniej
Splotem przypadków
niezliczonych
Myśli prawdziwych
słów niezabliźnionych
Wszechświata cząstek
maleńkich jak piach
W fajerwerkach
gwiazd nami zdumionych
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………Toruń 30 listopada '16
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Urzekasz pięknem duszy.Zachwycasz każdym wersem . Pozdrawiam serdecznie:))