Ostatnia bitwa

author:  Maciej Misiu
5.0/5 | 1


Trafiony strzałą prawdy upadł na ziemi zbrukanej
pychą nienawiścią i brakiem ludzkiego sumienia

jeszcze na moment uniósł głowę
w pękniętej przyłbicy
zawołać do boju chciał resztką
sił pospolite ruszenia
aby uderzyły we wroga na
ojczystej ziemi pokalanej
zapomniał kim sam był
teraz
leżał i konał bez gromnicy
w myślach kołatała mu się
ostatnia jedna myśl szalona
,, przed nami kolejne bitwy
jeszcze bitwa nieskończona,,

lecz miecz mu rozsypał się
na kawałki w tej samej chwili
a zbroja pordzewiała na piersi,
która nosiła dumnie medale

rycerze jego rozpierzchli się,
którzy cudem na polu przeżyli
jakiś zakonnik nieopodal
odmawiał po cichu Gorzkie żale

dzień chylił się ku końcowi
niebo chmurzyło się czerwone
i wtedy pojawili się woje
na białych koniach na polanie
a zbroje ich były nowe
nietknięte jeszcze i tak lśniące

odbijało się w nich
niczym jutrzenka majowe słońce
OJCZYZNĘ WOLNĄ POBŁOGOSŁAW
DZIŚ PANIE
zabrzmiał śpiew a wraz
z rycerzami zaśpiewała cała okolica
a w tej samej chwili chmury
się rozstąpiły na nieboskłonie
i ukazała się rycerzom zdumionym
na biało Bogarodzica
która wyciągnęła do nich swe
niewinne i czyste dłonie

błogosławiąc im na nowy czas
bez fałszu nienawiści i obłudy
a z czarną rzeką kłamstwa
odpłynęły na zawsze wszystkie brudy



 
COMMENTS


***

próbuj drogi Andrzeju
ja wiem ,że ci się uda
11.11.2016,  Maciej Misiu

yhmmm;)

proza proza, jakże ta proza często przyjmuje różne formy
hmmm zastanawiam się Misiu na co cię jeszcze stać

w sensie warsztatowym

ja bym czegoś takkiego nie napisął nie mam takich pomysłow, a to pewnie związane z dzisiejszym .świętem

pozdrawiam Andrzeju

bo to proza poetycka przecież
11.11.2016,  Maciej Misiu

to mi wygląda na proze

która niepostrzeżenie stała się wierszem,

to tyle pozdro