Miłość na pół godziny

Z mniejszym lub większym poczuciem wstydu
rozbierali się wzajemnie do samej bielizny
tylko publiczności tam ani słychu ani widu
za to obiecana gratka dla kobiety i mężczyzny

pocałunki i przytulanki na polecenia i pytania
kropla olejku do masażu na małym paluszku
zdjęcia z dzieciństwa, ciche przekomarzania
trwała właśnie oto pierwsza randka w łóżku

na oczach telewidzów spragnionych sensacji
samotne chłopaki i wytatuowane dziewczyny
bez romantycznego wstępu, świec i bez kolacji
na wyznanie uczuć mieli zaledwie pół godziny

nie wiem kto jeszcze się tam zjawi i na ile ośmieli
nie obchodzi już mnie to i wcale nie interesuje
amatorskie sceny rodem jak ze słabej telenoweli
obcy sobie od razu w sypialni - komu to pasuje ?

bo jak można pokochać kogoś tak na poczekaniu
gdy na komendę oboje do łóżka dają szybko nura
gdzie nie ma mowy choćby o lepszym poznaniu

na antenie zaistniała kolejna prymitywna bzdura