… BEZDROŻAMI DNI
… BEZDROŻAMI DNI
W morzu prozy epizodów
Zapomnianych godzin
Dzierganych słowami
Uśmiechami, grymasami
W koronkowych haftach
Muśniętych wierszy szydłami
W zmian, rozstań i powitań
Osnowie… studzimy płonące kamienie
We dwoje… my sami
W oceanie wschodów i zachodów
Przyjaznych nam gwiazd
Wpatrzeni weń… zahipnotyzowani
Obezwładniamy tęsknoty
Władniemy nocy talizmany
Wsłuchujemy w nasze sny
Karmiąc stygnące płomienie
Serc pod oczu sklepieniem
Między bezdrożami dni
⊰Ҝற$⊱ ………………………………………………………… Wierzyce 29 września '16
W morzu prozy epizodów
Zapomnianych godzin
Dzierganych słowami
Uśmiechami, grymasami
W koronkowych haftach
Muśniętych wierszy szydłami
W zmian, rozstań i powitań
Osnowie… studzimy płonące kamienie
We dwoje… my sami
W oceanie wschodów i zachodów
Przyjaznych nam gwiazd
Wpatrzeni weń… zahipnotyzowani
Obezwładniamy tęsknoty
Władniemy nocy talizmany
Wsłuchujemy w nasze sny
Karmiąc stygnące płomienie
Serc pod oczu sklepieniem
Między bezdrożami dni
⊰Ҝற$⊱ ………………………………………………………… Wierzyce 29 września '16
COMMENTS
ADD COMMENT