JAK ?

5.0/5 | 1


JAK ?


Jak cię prawdziwie wymyślić inaczej
Ujrzeć, by w świetlistym odczytać poemacie
Przygasłym zobaczyć wzrokiem
Twego słońca dotykalne wschody
Zawieszone nad continuum przestrzeni
Wieczornego pożądania świtu

Jak zabłąkać się w twej galaktyce
Uleczyć się z marzeń tułaczki
Z pragnień przyćmionych, zagubionych
Zatraconych… w szulerni czasu
W labiryntach niebezwstydnych myśli
Nieuchwytnych dłońmi

Jak zapatrzeniami w cienie samotności
Ciągnące się świetlnymi latami
W rachubie porowatej nierzeczywistości…
Jak…? Bo nic w tym grzesznie dziwnego
Że emalia smutku na powiekach nie stygnie
Kiedy pragnę tylko tę wersję ciebie


⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………… Wierzyce 24 lipca 'O6



 
COMMENTS


My rating

My rating: