ucieczka z miasta L.
ucieczka z miasta L.
uciekniesz nie wiesz kiedy
lecz dobrze znasz kierunek
tam gdzie mieszkałaś kiedyś
gdzie żyje twój gatunek
uciekniesz w środku nocy
lub świtem gdy zapłonie
nim cię dosięgnie pocisk
tej myśli rozognionej
że sobie już nie umkniesz
tęsknocie która trawi
pokrywa szczęście smutkiem
jak pył zakonny habit
ucieczki plan się przyśni
i wyjście wejściem bocznym
od tych co właśnie wyszli
by dzieło swe dokończyć
i dać się znów pokroić
na cienkie paski ciasta
z opresji się wyzwolić
co do nich nie dorasta
wydałaś własny edykt
by złość na życie zdusić
uciekniesz nie wiesz kiedy
lecz wiesz że uciec musisz
PW
uciekniesz nie wiesz kiedy
lecz dobrze znasz kierunek
tam gdzie mieszkałaś kiedyś
gdzie żyje twój gatunek
uciekniesz w środku nocy
lub świtem gdy zapłonie
nim cię dosięgnie pocisk
tej myśli rozognionej
że sobie już nie umkniesz
tęsknocie która trawi
pokrywa szczęście smutkiem
jak pył zakonny habit
ucieczki plan się przyśni
i wyjście wejściem bocznym
od tych co właśnie wyszli
by dzieło swe dokończyć
i dać się znów pokroić
na cienkie paski ciasta
z opresji się wyzwolić
co do nich nie dorasta
wydałaś własny edykt
by złość na życie zdusić
uciekniesz nie wiesz kiedy
lecz wiesz że uciec musisz
PW
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating