SAMOTNOŚĆ NIE BOLI…

5.0/5 | 3


SAMOTNOŚĆ NIE BOLI…


Gdy na ciebie spoglądam człecze
Po cóż słowa… objęć beznamięcie ?
Samotność nie boli skazańca
Zamkniętego w maleńkim fragmencie
Krótkiej do bólu teraźniejszości
Stęsknionej różu i błękitu
Na rozmarzonym nieboskłonie
Gdzie drobiny ciszy sięgają absurdu zenitu
I przypadkowo czegoś jeszcze…

Widok twój to pogmatwany paradoks
Wrzasków, wyciszeń i senności
Bladego ze strachu arlekina
Papierowej egzystencji… zgubnej utopijności
Lepszego świata po przebudzeniu
Czy bezładnego przed zaśnięciem…
Przypływu niepokoju zwykłości ?
Otumanień miłosnych, zadumań w chwilach ?
I przypadkowo w czymś jeszcze…?


⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………… Stare Juchy 25 maja '16



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

...

jak nie boli to nie jest samotność
My rating:  
03.06.2016,  wroc

My rating

My rating: