kunszt tkactwa
brzask dnia
znów krosno kolejny supełek związało
igła z dokładnością zegarmistrza
strzeże precyzyjności splotów wątku
włókna bawełny układają się w tęsknotę
dojrzalsze jedwabne żarem miłości pieszczą
najmniej podatne są te pochodzenia zwierzęcego
wielbłądzie garby burzą harmonię obrazu
ten bez ustanku tkany wzór tylko mnie przeznaczony
ma warunek - ujrzenie świtu
znów krosno kolejny supełek związało
igła z dokładnością zegarmistrza
strzeże precyzyjności splotów wątku
włókna bawełny układają się w tęsknotę
dojrzalsze jedwabne żarem miłości pieszczą
najmniej podatne są te pochodzenia zwierzęcego
wielbłądzie garby burzą harmonię obrazu
ten bez ustanku tkany wzór tylko mnie przeznaczony
ma warunek - ujrzenie świtu
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating