z dna depresji
mówisz - jestem niewinna
a w mojej kolekcji tyle niepowodzeń
zawracam o kilka lat - kipią łzy
rozciągają serce aż do pęknięcia
głęboko skażona byłaś mi udręką
od trudnych namiętności po ferment
ze skłonnością do uniesień i upadków
wyłączałaś poza nawias pragnień
dałam ci się urodzić -
może cokolwiek z naiwności
a ty dałaś mi zwichnięty los
odejdź - chcę nadać myślom miękkie brzmienie
ja i moja wrodzona skrytość
a w mojej kolekcji tyle niepowodzeń
zawracam o kilka lat - kipią łzy
rozciągają serce aż do pęknięcia
głęboko skażona byłaś mi udręką
od trudnych namiętności po ferment
ze skłonnością do uniesień i upadków
wyłączałaś poza nawias pragnień
dałam ci się urodzić -
może cokolwiek z naiwności
a ty dałaś mi zwichnięty los
odejdź - chcę nadać myślom miękkie brzmienie
ja i moja wrodzona skrytość
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating