(wyruszyliśmy w poszukiwaniu nowego państwa)
* * *
wyruszyliśmy w poszukiwaniu nowego państwa nowego ładu nowego składu po zgwałceniu nowych reguł wyjątków i norm.
tam gdzie mgły są jak mleko. by nad ranem w tureckiej dzielnicy kupować winogrona
wyruszyliśmy by nie poprzestać
uwolnieni z zarzutow zwolnieni za kaucją płyniemy wodnym tramwajem
najpierw do domu Anny Frank potem gdzie wzrok nie sięga
wyruszyliśmy w poszukiwaniu nowego państwa nowego ładu nowego składu po zgwałceniu nowych reguł wyjątków i norm.
tam gdzie mgły są jak mleko. by nad ranem w tureckiej dzielnicy kupować winogrona
wyruszyliśmy by nie poprzestać
uwolnieni z zarzutow zwolnieni za kaucją płyniemy wodnym tramwajem
najpierw do domu Anny Frank potem gdzie wzrok nie sięga

Moja ocena
gdzie wzrok nie sięgazawsze płynie się w ciemno
i wraca do niechlubnego początku...