Zgaszone niebo
Płatkami wielkości piór
opadałeś na rzęsy
i wszystko stawało się jasne
wtulony w moje dłonie
szeptałeś ciszą rozrzuconą na niebie
oddech przy oddechu
pomiędzy spojrzeniem a brzegiem ust
oczami dziecka
uczyłeś patrzeć w gwiazdy
byłeś wszystkim
czego nie znałam
dziś noce pachną przejrzałą czernią
i tylko ślad twoich skrzydeł
w odbiciu księżyca
wplata się w mój oddech
tej zimy tak trudno o anioły
opadałeś na rzęsy
i wszystko stawało się jasne
wtulony w moje dłonie
szeptałeś ciszą rozrzuconą na niebie
oddech przy oddechu
pomiędzy spojrzeniem a brzegiem ust
oczami dziecka
uczyłeś patrzeć w gwiazdy
byłeś wszystkim
czego nie znałam
dziś noce pachną przejrzałą czernią
i tylko ślad twoich skrzydeł
w odbiciu księżyca
wplata się w mój oddech
tej zimy tak trudno o anioły
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@ Lillith
Tak, zapewne to odmienne style. I chwała za to, bo pewnie eMulti nie zniosłoby dwóch Zwyczajnych ;)Pięknie piszesz. A ja lubię Ciebie czytać w Twojej formie.
Podoba mi się, że mój "wiersz" tak Cię "pochłonął" i się przy nim mogłaś "rozpędzić" - swoją drogą, ładne to "rozpędzenie" ;)
My rating
@ TiAmo
TiAmo, dziękuję raz jeszcze. To bardzo miłe, co piszesz. Nie wiadomo czy Moderator nie ma jakiegoś ograniczenia w długości wiadomości ustawionego ;) a szkoda żeby przerwało w pół wiadomości.Dziękuję raz jeszcze. I ja się cieszę że mam dla kogo pisać :)
@ Lillith
Dziękuję Lillith.Mnie brakuje właśnie tego minimalizmu o którym piszesz :)
Ciekawie połączyłaś zdania, podoba mi się bardzo! Może następnym razem spróbuję coś bardziej minimalistycznie, może się uda ;)
Pozdrawiam i dziękuję.
@ Zwyczajna
Są rzeczy "ważne i ważniejsze".Chętnie spożytkowałabym tą noc na pisaniu o tym co jest w tym wierszu wspaniałego. I lepiej,żeby mi nikt wtedy nie przeszkadzał...;)
Odpuszczam, bo wątpię by się tu zmieściło...;)
Cieszę się,że piszesz...!
@ Marek Porąbka
Pewnie przedziera gdzieniegdzie ten optymizm. I skoro go dostrzegasz to śmiem z pełną odpowiedzialnością napisać, żebyś siekał ile chcesz. jaka to forma by Ci pasowała, też chętnie się dowiem. Ciekawość. Sama też jeszcze chyba nad nim przysiądę przy jakimś... śniadaniu :)Dziękuję bardzo za ciekawy komentarz, pozdrawiam
@ migdałowa_melancholia
Dziękuję, miło Cię widzieć pod wierszem i z takim miłym komentarzem :)@ TiAmo
Nie śmiem zabierać Ci nocy, którą można spożytkować inaczej ;)Dziękuję bardzo! cieszę się że Ci się podoba :)
Moja ocena
ZwyczajnaA wiesz że dla mnie ten wiersz brzmi optymistycznie?
Ponieważ lubię gotować, posiekał bym go wielkim nożem na fragmenty i zestawił w formę która by mi pasowała.
A tu jest z czego siekać.
Z lekkością się to czyta.
Pozdrawiam
...
Oj, jak klimatycznie się zrobiło :)...
nie uzasadnię... gdybym miała to zrobić zastałby mnie świt..."i tylko ślad twoich skrzydeł
w odbiciu księżyca
wplata się w mój oddech"... - !!!
Przepiękny wiersz.
My rating