niepogoda ducha...

author:  yamCito
3.0/5 | 1


Przesiąkłem dżdżystym deszczem niepewności.
Czarne chmury nad moim superego
zaciemniły resztki dobrej woli
a spadające ciśnienie uczuć miłości
waha się w kałużach łez;
- spłynąć, nie spłynąć do kanalizacji zobojętnienia.

Rozbłyski mej złości
widoczne na firmamencie duszy
wyładowują się jeden po drugim
a grzmoty wtórują echem złośliwości.
Szlag trafił dobry humor...
...by to piorun strzelił !!!



 
COMMENTS


Moja ocena

złość poezji szkodzi ;)
My rating:  
13.04.2011,  LilaNocna