Usiadłam obok Rogera (odkurzone zapiski)

5.0/5 | 16


Usiadłam obok Rogera
by zobaczyć noc nad Anglią
Pamiętam światła w dole
i smak masła orzechowego
szczelnie zamknięty
w słoiku pełnym ciepłych słów
i fotografii

I byłoby pięknie gdyby nie
to nagłe wspomnienie o śnie
że powietrze zgniecie mnie….

Wstrzymany oddech
miarowe odliczanie
a Roger się uśmiechał
i był już za mgłą
A może nigdy nie istniał?

Widok rozświetlonego
i jednocześnie uśpionego miasta
przywrócił równowagę
Szklany klaun w torebce poruszył się
odwrócił na drugi bok
i zasnął
Wrócimy tam kiedyś…

Dotknęłam ziemi
To moja ziemia
Żegnaj przyjacielu
Takie jest życie

Niebo…
Niebo nigdy już nie będzie takie samo

Czasem jeszcze spoglądam w górę
Rozciągam chmury
oplatam nimi ręce
jak w tej zabawie sznurkami z dzieciństwa
i podaję Rogerowi

Tak, chyba miał na imię Roger

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
15.07.2016,  ParaNormal

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
26.01.2016,  pola

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
25.01.2016,  renee

My rating

My rating:  
25.01.2016,  Kajotka

My rating

My rating:  

@ Marek Porąbka

to będę odkurzać dalej ;) !

My rating

My rating:  
25.01.2016,  Marek Czaja

My rating

My rating:  
25.01.2016,  TiAmo

My rating

My rating:  

Moja ocena

Może być więcej takich zapisków.
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
25.01.2016,  A.L.

My rating

My rating: