świąteczne przymrużenie oka

5.0/5 | 13


drogę zagrodził smok w kolorach tęczy
na skwerze przysiadły złociste bombki
anioł trąbi na środku zielonego ronda
może boi się że mało widoczny

miało być zimowo biało i czysto
zamiast piaskarek krążą pomywaczki
liście na drzewach przecierają oczy
ostrym słońce zbudzone przedwcześnie

na balkonie pelargonie nie odpoczywają
jedna za drugą wypuszczają pąki
aż dziwnie stawiać koło nich choinkę
głuszyć plastikiem naturalne piękno

halny wiatr przegonił z gzymsów gołębie
wrony i kruki uciekły spod drzewa
wszystkiemu winne niekontrolowane
wiązanie się w trójkąt węgla z tlenem

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
15.07.2016,  ParaNormal

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
28.12.2015,  A.L.

My rating

My rating:  
28.12.2015,  pola

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: