bardzo późna jesień

5.0/5 | 8


obumarłe konary drzew
wyciągają do nieba gałęzie
posłuszne porywom wiatru
tańczą w takt niemej melodii

zawstydzone nagością
milczą w depresji jesieni
to ja im wmówiłam rozpacz
wymyśliłam personifikację

czarne gałęzie zapraszają na
wystawę japońskiej grafiki
na niebie wypisują obce znaki
mącą w głowie niepokojem

objęłam rękami pień drzewa
poczułam tętno uśpionego życia
nikłe ciepło pulsowało pod korą
myślałam o cierpliwości i wiośnie

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
29.11.2015,  ParaNormal

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

ujmująca impresja... no to cierpliwości... :) pozdrowienia dla mojej ulubionej Pani psorki/ psotki...
My rating:  

My rating

My rating:  
27.11.2015,  A.L.

My rating

My rating:  
27.11.2015,  jacek bogdan

My rating

My rating: