(IPOGS, Freestyle) Zalany po sam dach
pod sklepieniami dłoni
splatają się porzucone myśli
napęczniała skroń kipiała ciszą
stojąc pozostawiony pośrodku dnia
usiłuje sam siebie usłyszeć
prawda pozostawiona na dnie butelki
milczy
splatają się porzucone myśli
napęczniała skroń kipiała ciszą
stojąc pozostawiony pośrodku dnia
usiłuje sam siebie usłyszeć
prawda pozostawiona na dnie butelki
milczy
My rating
My rating
My rating