PRZEZ ALEJE PRZEMIENIENIA…?
PRZEZ ALEJE PRZEMIENIENIA…?
Szły dziewczęta… szły z chłopcami
z rozwianymi szły włosami
z kwater wśród łun szły… czwórkami
szły na randkę z Kolumbami
przysięgały… pod ostrzałem
pragnienia krwi kroplą spisać
nie roniąc ni łzy
Szły… pod rękę ze Stenami, granatami
z miłości do Polski piękni razem szli
powstańcy godności… kwieciści, radośni
z honorem oddawać życie by…
być w pół drogi do wolności
Walczyć, maszerować dzielnie
przez aleje przemienienia
w progi nieśmiertelne
w czas skradziony młodzieńczej miłości
stolicy resztkami szli…
pod zgliszczami, kanałami
na kamienne szańce… po laury zbielałych kości ?
W piekielnej poezji tańce… szły po łzy ?
ku posągom zjaw ognistych
z naręczem nadziei róż…
zwieńczać wieńce chryzantemą burz
córki Polski z jej synami piękni razem szli
W zły szli czas… bolesny czas
szli dzieciństwa ulicami
z orłem w sercu i na czapce
w biało czerwonej opasce
po klepsydry szli…
w dziejowe zegarów pożary
spojrzeć dumnie… w zimną twarz
chmurnego sadyssty
Powstańcy godności… radośni, kwieciści
z honorem życie oddawać by…
być w pół drogi do wolności
Mojej Matce Chrzestnej - STEFANII SKAŁECKIEJ walczącej w POWSTANIU WARSZAWSKIM
⊰Ҝற$⊱…………………………………………… Warszawa - 1 sierpnia '15
Szły dziewczęta… szły z chłopcami
z rozwianymi szły włosami
z kwater wśród łun szły… czwórkami
szły na randkę z Kolumbami
przysięgały… pod ostrzałem
pragnienia krwi kroplą spisać
nie roniąc ni łzy
Szły… pod rękę ze Stenami, granatami
z miłości do Polski piękni razem szli
powstańcy godności… kwieciści, radośni
z honorem oddawać życie by…
być w pół drogi do wolności
Walczyć, maszerować dzielnie
przez aleje przemienienia
w progi nieśmiertelne
w czas skradziony młodzieńczej miłości
stolicy resztkami szli…
pod zgliszczami, kanałami
na kamienne szańce… po laury zbielałych kości ?
W piekielnej poezji tańce… szły po łzy ?
ku posągom zjaw ognistych
z naręczem nadziei róż…
zwieńczać wieńce chryzantemą burz
córki Polski z jej synami piękni razem szli
W zły szli czas… bolesny czas
szli dzieciństwa ulicami
z orłem w sercu i na czapce
w biało czerwonej opasce
po klepsydry szli…
w dziejowe zegarów pożary
spojrzeć dumnie… w zimną twarz
chmurnego sadyssty
Powstańcy godności… radośni, kwieciści
z honorem życie oddawać by…
być w pół drogi do wolności
Mojej Matce Chrzestnej - STEFANII SKAŁECKIEJ walczącej w POWSTANIU WARSZAWSKIM
⊰Ҝற$⊱…………………………………………… Warszawa - 1 sierpnia '15
My rating
My rating
My rating