Deszczowa autostrada, heavy metal i święty spokój

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 8


jadę autostradą
zmrok wisi
deszcz pada
błądzę po omacku
(dobry Boże - ratuj)
woda świat rozmywa
światła w bukiet składa
czuję się wybornie
lubię bliskość kwiatów

cisnę pedał gazu - tak lubię czuć prędkość!
w radiu ostre rytmy - radość nie ostygnie
śpiewam w głos
podkręcam gałkę hojną ręką
bo porządna scena musi mocno wybrzmieć

jadę autostradą
myśli mkną jak drzewa
kalejdoskop błysków
w głowie święty spokój
nic mnie nie obchodzi
chcę przed siebie jechać
bez strachu by ciągle dotrzymywać kroku

RC 25.07.15



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
22.08.2015,  ParaNormal

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
25.07.2015,  Arkadio

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
25.07.2015,  A.L.

My rating

My rating: