dawniej

author:  Hera
5.0/5 | 2


nie mam w sobie tego luzu co dawniej

co się stało , czy ktoś mi dodał lat

może odebrał stare nadzieje a może przeminął mój mały świat

ostatnie tchnienie wydało marzenie o wiecznej wolności

co wzbija w niebo myśli śmiałe jak drapieżny ptak

już nie chodze wieczorami zycia krętymi ścieżkami

grzecznie w domu kłade się spac , dawno kwaitów nie zrywałem

w rannej rosie skąpanej prawdy Ci nie dałem

zapomniałaś jak wygląda autentyczny ja, czy powróci tego nie wiem

może wyszedł rano zamknął cicho drzwi żeby nie obudzić kiedy

miasto jeszcze drzemie a Ty w pokoju już krzątasz się

ref. chodz do mnie na chwile , dluzsza niż koc ,

którym okryjesz moje smutki , zapalisz swiece

odpędzisz mrok, obudzisz na nowo serca mego dziką moc



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
08.08.2015,  wroc

My rating

My rating:  
19.07.2015,  Malwina