W ODCIENIU LILII
W ODCIENIU LILII
W ulotnym kadrze filmu niemego
Na somnambulicznej poezji bulwarze
Z marionetkami smutków śni
W krainie szeptów… w jaśminu poświacie
Wieczornych elfów poemat cichy
Drżąc niczym kości słoniowej milczenie
Zawisa w nowiu lewitując w błękicie
Cii…
W mym ulubionym kolorze écru…
A Pierrot arlekin… poeta i derwisz
W odcieniu lilii skazanych na śmierć
Z utęsknieniem wypatruje w nieba prześwicie
Kuli z kryształu w woalu srebrnym
Trzymając w dłoniach niespełnionych chwil
Colombiny wyznania dwa słowa liryczne
Zrodzone w sadzie metafor tajemnych…
Cii…
Łzą deszczu zrosiły policzek
Samotnia …………………………………… 26 czerwca '15
W ulotnym kadrze filmu niemego
Na somnambulicznej poezji bulwarze
Z marionetkami smutków śni
W krainie szeptów… w jaśminu poświacie
Wieczornych elfów poemat cichy
Drżąc niczym kości słoniowej milczenie
Zawisa w nowiu lewitując w błękicie
Cii…
W mym ulubionym kolorze écru…
A Pierrot arlekin… poeta i derwisz
W odcieniu lilii skazanych na śmierć
Z utęsknieniem wypatruje w nieba prześwicie
Kuli z kryształu w woalu srebrnym
Trzymając w dłoniach niespełnionych chwil
Colombiny wyznania dwa słowa liryczne
Zrodzone w sadzie metafor tajemnych…
Cii…
Łzą deszczu zrosiły policzek
Samotnia …………………………………… 26 czerwca '15
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating