zabiegana bez kasy

author:  Alina Bożyk
5.0/5 | 3


Zabiegana bez kasy

Moja poezja deszczem zabiegana
Szyba za mokra bez parasola
Moja poezja gubi zasięg od rana
I nie wie do nadal co to jest konsola

Nie widzi dziury pod pachą ani krawatki
Spoconym czołem się nie brzydzi
Patrzy zamyślona na poranne rosy rabatki
Z pijanym rozmawiać się nie wstydzi.

Martwi się na zapas a może w ogóle
Cieszy wszystkim a zarazem niczym
Nie rozumie dlaczego są oka w rosole
Pyta jak dojechać do miasta Zakliczyn

Na koniec puka mnie w czoło raz po raz
Wkurza na trzy na cztery denerwuje
Bo moja poezja nie jest na ten czas
jest na wczoraj dzisiaj go sformatuje. ./alboż/



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
20.06.2015,  A.L.

My rating

My rating:  
20.06.2015,  Arkadio

My rating

My rating: