Mówili na niego ołówek

5.0/5 | 4


Z dedykacją dla Arka Religii


Opuścił kraj swój.

Z walizką w dłoni

i zawieszona gitarą odszedł

opuścił miasto Kamienna Góra

w którym się urodził.

Choć nie na zawsze.



Tworzy muzykę, gra dla nas.

Talent nieznany nikomu.

Z Aniołami tymi w niebie

i tymi w domu

idzie optymistycznie przez życie.



Płomień rokowego szleństwa

przebija się przez polska skórę.

Tworzy, bo bez muzyki życia nie widzi.

To ona w nim trwa i go budzi.



Lecz i my czekamy na Ciebie.

Przejdziesz jeszcze kiedyś naszymi starymi ulicami.

Nakręcimy film jak we mgle z pochodnią w dłoni

będziesz szedł zalewem.



A krople nocnej rosy przypomną ci młode lata.

Zagrasz na scenie dla miasta swojego

spotkasz przyjaciół i swojego brata.

Odetchniesz naszym powietrzem.



Przybądź, nie odchodź na stałe.

Mało jest takich jak my.

Szalonych i kochanych.

Czekamy i czekać będziemy.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
29.05.2015,  Arkadio

My rating

My rating:  
29.05.2015,  PIT

My rating

My rating:  

My rating

My rating: