(IPOGS, Freestyle) Kuszenie powoda
Pełna wersja wiersza z tegorocznego kalendarza artystycznego.
Po bladej ścianie nieba dryfuje moje samotność
Kiedy w oddali defilują podstępne myśli
Grzeszne baranki jesiennych chmur
Jej nagie ramiona spływają po łagodnych pagórkach piersi
Soczystych jak czereśnie w czerwcowym sadzie
Czasem gubię się w nich jak siedmiomilowym lesie
Który pożera moich namiętności
nie pokonane
Po bladej ścianie nieba dryfuje moje samotność
Kiedy w oddali defilują podstępne myśli
Grzeszne baranki jesiennych chmur
Jej nagie ramiona spływają po łagodnych pagórkach piersi
Soczystych jak czereśnie w czerwcowym sadzie
Czasem gubię się w nich jak siedmiomilowym lesie
Który pożera moich namiętności
nie pokonane
COMMENTS
ADD COMMENT