A gdyby przyszedł dzień..
w którym za Ciebie
konałbym
uśmiechnij się
co uśnieży
ból
uśmiechaj się jak za
pierwszych dni
kiedy to ja
lśniłem mocami
wspólnych dni
których ceny
nie wyznaczy nikt
żaden BÓG
nikt poza nas
który wiedziałby
jak pokochać Cie zdołałem
z siłą równą góry
wszelkie przenosić
magią słów
co po dziś dzień
we mnie są
jak mój pierwszy
o Tobie sen
tak mało realny
jak Twój cień
gdy spałem
konałbym
uśmiechnij się
co uśnieży
ból
uśmiechaj się jak za
pierwszych dni
kiedy to ja
lśniłem mocami
wspólnych dni
których ceny
nie wyznaczy nikt
żaden BÓG
nikt poza nas
który wiedziałby
jak pokochać Cie zdołałem
z siłą równą góry
wszelkie przenosić
magią słów
co po dziś dzień
we mnie są
jak mój pierwszy
o Tobie sen
tak mało realny
jak Twój cień
gdy spałem
My rating
@ Arkadio
Przede wszystkim skróciłabym wiersz. Do maksymalnie 3 zwrotek. Wybrała co najciekawsze i z tego, zrobiła krótszą wersję. W tym trochę się... pogubiłam (aczkolwiek, mam problem z orientacją w terenie) ;)Nadzwyczajna
haha pomarudź więc :Pja posłucham
:)
Urzekło mnie...
"jak mój pierwszyo Tobie sen
tak mało realny
jak Twój cień
gdy spałem"
nad resztą bym... pomarudziła ;)
My rating
My rating
My rating
My rating